Witajcie Kochani !
Dziś mam dla Was staropolskie placuszki z aromatycznymi grzybkami. Znalazłam je w bardzo starej książce kucharskiej mojej mamy. Pyszne i proste w wykonaniu. Rozeszły się jak świeże bułeczki i oczywiście musiałam robić drugą porcję bo wszystkim domownikom bardzo smakowały :)) Można je podawać z ketchupem lub z kwaśną śmietaną, solą, pieprzem i koperkiem. Zapraszam wszystkich :) Smacznego !
Składniki
Ciasto:
- 30-35 dag mąki
- 8-10 dag masła
- 4 żółtka i piana z 4 białek
- ok. 1/2 szklanki zsiadłego mleka
- sól
- olej do smażenia
Nadzienie:
- 30-40 dag świeżych lub mrożonych grzybów
- 2 łyżki masła
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Grzyby oczyszczamy, osączamy na sicie. Następnie kroimy na kawałki, podsmażamy na maśle, doprawiamy solą i pieprzem. Odstawiamy do ostygnięcia. W misce mieszamy żółtka ze stopionym masłem, oraz zsiadłym mlekiem, następnie dodajemy porcjami mąkę w takiej ilości aby powstałe ciasto miało gęstość śmietany. Dodajemy także sól. Gdy ciasto będzie jednolite, łączymy je z ubitą pianą z białek, po czym ostrożnie mieszamy. Na patelni rozgrzewamy olej i kładziemy porcje ciasta, na nie wykładamy grzyby. Smażymy z obu stron na rumiano.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz